Pomimo niemałego sprzeciwu ze strony establishmentu świata „klasyki”, mając na koncie karierę najlepiej sprzedającego się na świecie skrzypka „klasycznego”, Nigel Kennedy doszedł do wniosku, że pisanie własnych kompozycji jest co najmniej równie ważne, jak reinterpretacja kompozycji kompozytorów dawnych (lub obecnych).
W kompozycjach Kennedy’ego priorytetową rolę odgrywa zestawiona z muzycznym rzemiosłem prostolinijna komunikacja. Po tym, jak jako pierwszy na świecie znany skrzypek od czasów Fritza Kreislera stworzył własne kadencje do Wielkich romantycznych Koncertów skrzypcowych Europy Środkowej, (wkład Kennedy’ego był na tyle znaczący, że praktyka ta została następnie podjęta przez wielu mu współczesnych) Pan Kennedy skomponował serię całkowicie oryginalnych utworów, które były później wykonywane przez niezwykle różnorodnych artystów, wśród których wymienić można nazwiska: Stephan Grappelli, Jean Luc Ponty, Jeff Beck, Ron Carter, Jack de Johnette, Manu Katche, Pino Paladino, Donovan, a nawet Filharmonia Berlińska i inne czołowe orkiestry świata.
Muzyka Kennedy'ego pokazuje organiczną i duchową fuzję wszystkich kultur muzycznych, które dane mu było poznać, najistotniejsze natomiast jest szlachetne człowieczeństwo przenikające melodyjne kompozycje jego autorstwa.
Kennedy: „Muzyka to żywa przestrzeń spotkań dla naszych dusz, a brak melodii i rytmu pozbawia nas struktury, w której możliwe staje się odsłonięcie swoich uczuć. Rządzi serce, jednak samo serce bez szkieletu nie ma możliwości napędzać krążenia. Dla mnie szkielet to struktura muzyczna, która obejmuje rytm, harmonię, a także równowagę dyscypliny i wolności. Aspiracje, uczucia i ścieżki utworów muzycznych reprezentuje melodia.”